„Duma i uprzedzenie” XXI wieku

Lizzie Bennet jest dziennikarką, a jej starsza siostra Jane bezskutecznie próbuje zajść w ciążę. Bingley bierze udział w kontrowersyjnym reality show. Pan Collins jest złotym dzieckiem Doliny Krzemowej, a Lady Katarzyna de Bourgh – cenioną feministką. Co jeszcze kryje Duma i uprzedzenie XXI wieku – czyli Pierwsze wrażenia Curtis Sittenfeld?

Pierwsze wrażenia – taki tytuł pierwotnie miała mieć najsłynniejsza powieść Jane Austen. Pod takim tytułem też ukazała się w Polsce powieść Curtis Sittenfeld napisana w cyklu „Austen Project”, w ramach którego znani współcześni pisarze biorą na warsztat powieści jednej z najsłynniejszych angielskich pisarek i proponują współczesne wersje. Oto jak rozpoczyna się Duma i uprzedzenie XXI wieku:

„Kiedy Chip Bingley sprowadził się do Cincinnati, wszyscy już od dawna wiedzieli, że szuka żony. Absolwent Dartmouth College i Harvard Medical School, potomek Bingleyów z Pensylwanii, którzy w dwudziestym wieku zbili majątek na instalacjach hydraulicznych, dwa lata wcześniej wziął udział, podobno niechętnie, w przygotowanym z rozmachem reality show Dobra partia. Przez osiem tygodni jesienią 2011 roku dwadzieścia pięć kobiet stanu wolnego mieszkało w wielkim domu na ranczu Cucamonga w Kalifornii i rywalizowało o serce Chipa. Jeździły z nim pograć w blackjacka w Las Vegas i skosztować win w winnicach Napa Valley, walczyły ze sobą, szkalowały się nawzajem w jego obecności i nie tylko. Na koniec każdego odcinka Chip każdą z kobiet całował albo w usta, co oznaczało, że będzie ona uczestniczyć w dalszej walce, albo w policzek, co znaczyło, że niezwłocznie wraca do domu. W ostatnim odcinku, gdy na placu boju pozostały już tylko dwie kobiety – Kara, dwudziestotrzyletnia wielkooka blondynka o kręconych włosach, była cheerleaderka z college’u, nauczycielka drugiej klasy z Jackson w stanie Missisipi, i Marcy, dwudziestoośmioletnia dwulicowa, ale ponętna brunetka, asystentka stomatologiczna z Morristown w stanie New Jersey – Chip zapłakał rzewnie i odmówił oświadczania się którejkolwiek z nich. Oznajmił, że obie są nadzwyczajne, oszałamiające, inteligentne i wyrafinowane, ale z żadną nie czuje – jak to określił – „pokrewieństwa dusz”. W tyradzie, którą następnie wygłosiła na antenie Marcy, wypikano niemal wszystkie słowa, aczkolwiek wypikanie nie zdołało zatuszować jej furii.”

W Pierwszych wrażeniach Liz Bennet mieszka w Nowym Jorku i jest dziennikarką. Jane bezskutecznie próbuje zajść w ciążę. Obie muszą wrócić do rodzinnego Cincinnati, aby zaopiekować się chorym ojcem. Równocześnie w mieście pojawia się Chip Bingley – gwiazda pewnego reality show – a wraz z nim jego przyjaciel Darcy, znany neurochirurg.

Nie jest to, oczywiście, pierwsza próba literackiego uwspółcześnienia najsłynniejszej powieści Jane Austen. Najsłynniejszą pozostaje Dziennik Bridget Jones Helen Fielding. Warto wspomnieć o innych wariacjach literackich dotyczących tej książki – powieść Miłość, kłamstwa i Lizzie Rosie Rushton to Duma i uprzedzenie dla współczesnej młodzieży. Kryminalnie Dumę i uprzedzenie potraktowały P. D. James (Śmierć przybywa do Pemberley) czy Magdalena Knedler (Pan Darcy nie żyje). Colleen McCullough na pierwszy plan wysunęła średnią z sióstr w Emancypacji Mary Bennet, a Seth Grahame-Smith kazał walczyć bohaterom z nieumarłymi w satyrze Duma i uprzedzenie i zombie.

Literatura często inspiruje literaturę. Więcej o tym możecie się dowiedzieć na Kursie Inspiracje, na który serdecznie was zapraszam. Najbliższy rusza już 7 kwietnia. Trwają zapisy:

http://www.pasjapisania.pl/kurs-inspiracje.html

Sięgniecie z ciekawości (albo z miłości do pierwowzoru Jane Austen) po Pierwsze wrażenia? A może wystrzegacie się takich kontynuacji?

Źródło cytatu: Curtis Sittenfeld, Pierwsze wrażenia, tłum. Ewa Penksyk-Kluczkowska, Wydawnictwo Sonia Draga, Katowice 2018.
Źródło grafiki: https://modernmrsdarcy.com/the-definitive-guide-to-pride-and-prejudice-on-film-1995-bbc-edition/ i https://www.telegraph.co.uk/comment/9827087/Pride-and-Prejudice-for-the-modern-woman.html

15 Replies to “„Duma i uprzedzenie” XXI wieku”

  1. Chomik buszujący w zbożu says: Odpowiedz

    Hm, niezachęcające te ponownie napisane „Dumy i uprzedzenia”.
    Zamieszczony fragment „Pierwszych wraźeń” umiarkowanie mi się spodobał. Pójdżmy po zawodach: Jane ok (dziennikarka), Jane jako osoba zwariowana na punkcie zajścia w ciążę – niekoniecznie (lepiej byłoby ją obsadzić w roli osoby pracujące w pomocowej fundacji), Collins jako dziecko Doliny Krzemowej ( bardziej do tej roli pasowałby Bingley, zaś Collinsa obsadziłabym w roli poszukującego panny – bliższe duchowi pierwowzoru, a szefowa wytwórni filmowej mogłaby być jednocześnie ciotką Darcy’ego), sam Darcy ok (neurochirurg czyli władza nad życiem innych, wystarczający poziom arogancji i odpowiedzialności).
    Historia i motywacje bohaterów nośne lecz umieszczenie ich we współczesności wymaga większej finezji. Jak na razie – moim zdaniem – tylko Fielding udało się przetworzyć.
    Wspaniałe zestawienie, w dodatku na temat książki, która znam :). Pisanie jest trudne :(.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Chomiku, jestem za połową tej książki – i narasta moje rozczarowanie. Rzeczywiście, Fielding wygrywa. Może trzymaniem się pierwowzoru na pewnym luzie? Może to jest recepta?

      1. Chomik buszujący w zbożu says: Odpowiedz

        Możesz mieć rację – z receptą:).Kluczem byłoby chyba znalezienie określonych sytuacji, zwyczajnych, takiej opresji i niezależności współczesnej, aby bohaterzy nie musieli kopiować zachowań z DiU lecz byłoby w inny sposób o tym samym. Luz chyba byłby konieczny:). Taka nowa Fielding z przymrużeniem oka pewnie by się podobała.

        1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

          W dużej mierze oni nie kopiują zachowań z DiU. Natomiast literacko całość pozostawia wiele do życzenia.

          1. Chomik buszujący w zbożu says:

            Aha :), czyli tak sobie.

  2. Musiałabym wrócić do pierwowzoru, aby się wypowiedzieć. Nie pamiętam Dumy i uprzedzenia. Z Briget Jones to tylko pan Darcy jest łącznikiem.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Ależ nie, nie tylko pan Darcy:) W fabule można znaleźć dużo więcej odwołań do „Dumy i uprzedzenia”:)

  3. A może tu chodzi o ambicję? Jej nadmiar u pisarza jest w stanie zabić każdy dobry pomysł. Może nie trzeba zaraz przylepiać etykietki, że oto mamy nową „Dumę i uprzedzenie”, tylko podejść do tematu z większym dystansem. Przecież korzystanie z dobrych wzorów to nic złego. W końcu jak by się ktoś uparł, to połowa historii miłosnych w literaturze, to taka lub inna wersja Romea i Julii. Tylko wielu zrobiło to na większym luzie – i dlatego Szekspir nie musi przewracać się w grobie nazbyt często.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Tylko czy da się nie przylepiać etykietki, skoro ta książka powstała w ramach projektu uwspółcześniania Austen?

  4. Bo Szekspir, to niezły numer był! Znalazłby się w naszych czasach na bank. Myślę, że machnąłby dumę bez uprzedzenia i zgarnął nobelka z oskarkiem, wash and go. Jednak gdyby go w tamtych czasach nie było, kogo byśmy rżnęli na plagiat?
    Luzak był, tacy dziurę w glebie przerabiają na piwniczną knajpę, w której wszyscy adepci bajdy i blagi w prozatorskim widzie tłoczą się przed inkrustowanym literackimi tytułami szynkwasem wieczności. On nie przewraca się z boku na bok. Prawdziwie spragnionym, jak barman z dystrybutora leje prosto w serce natchnienie ze stylistyczną pianką. Impreza trwa, dołączycie?

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Szekspir wiecznie żywy:)

      Zresztą analogiczny „projekt Szekspir” ma się dobrze:)

  5. Kasia Alias Kinga says: Odpowiedz

    Zamówiłam Dumę i uprzedzenie, dorzuciłam Wichrowe Wzgórza, popłyne na Falach w Mroku aż na Archipelag islam. To pierwsza część większej całości zapoczątkowanej rozmowami przed świtem na kursach z Pasją, na szukaniu dziury w całym, zagladaniu pod podszewke Alice Munro. Inspiracje… hmmm brzmi ciekawie.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Świetne lektury:)

  6. Programowo nie czytam ani kontynuacji znanych utworów, tworzonych przez innych pisarzy po śmierci autorów (od czasu, jak przeczytałam średnio udany ciąg dalszy „Przeminęło z wiatrem” i zupełnie nieudany – „Trylogii”), ani tym bardziej prób ich uwspółcześniania przez zmianę realiów. Oczywiście, można spróbować napisać całkiem współczesną powieść, zasadzającą się na tym samym schemacie fabularnym, co dzieło jakiegoś klasyka, i można to zrobić w sposób twórczy, ale „pożyczanie” od niego imion/nazwisk bohaterów czy też dosłownych urywków dialogów, uważam za coś w rodzaju nadużycia. W ten sposób nie powstanie dobra literatura.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      A może to daje książce inne życie? Na przykład taka Helen Fielding w „Dzienniku Bridget Jones” bardzo pomysłowo wykorzystała motywy z „Dumy i uprzedzenia”. Podobnie zresztą z „W pogoni za rozumem” i „Perswazjami”.

Dodaj komentarz