Jane Austen miała dzieci!

Niesamowita informacja ze świata literatury! Tego nie znajdziesz w encyklopediach! Jane Austen, jedna z najwybitniejszych angielskich pisarek, jednak miała dzieci!

Do historii przeszła jako wybitna pisarka, ale też „panna Austen”, „ciocia Jane”, „autorka, która pisała o szukaniu męża, a nigdy nie wyszła za mąż”. A jednak Jane Austen miała dzieci! O tym milczą encyklopedie! Za to o jej dzieciach pisze m.in. Lucy Worsley biografii Jane Austen w domu:

„Krewni Jane pamiętali, jak »zawsze powiadała, że jej powieści to jej dzieci i całkowicie wystarczają do szczęścia«. Nawet kiedyś określiła Rozważną i romantyczną jako swoje »niemowlę«, a do pewnej świeżo upieczonej matki zwróciła się słowami: »Ponieważ bardzo pragnę zobaczyć twoją Jeminę, sądzę, że ty chciałabyś zobaczyć moją Emmę i dlatego z przyjemnością posyłam ci ją do przeczytania«.

Później wyjaśnia:

„Twierdzenie Jane, że jej książki to jej własne dzieci brzmi jak najbardziej wyświechtana z wyświechtanych wypowiedź bezdzietnej pisarki, ale jest także świadectwem, że nie znała ona innego sposobu na pochwalenie się swoimi osiągnięciami. Niewiele było powodów, dla których składano by kobietom gratulacje”.

Podobnie jak Lucy Worsley – i miliony innych badaczy i czytelników – jestem zakochany w Jane Austen i jej (książkowych) dzieciach. Was też zachęcam do ich poznania.

Ten wpis jest oczywiście pewnym żartem. Mam nadzieję, że się uśmiechnęliście. Jeśli chcecie nauczyć się pisać humorystyczne sceny (i nie tylko), zapiszcie się na kurs Pasja Pisania II, który rusza 25 września. Tu znajdziecie szczegóły:

http://www.pasjapisania.pl/kurs-pasja-pisania-ii-2.html

Dołącz do grupy! Są jeszcze miejsca!

Źródło cytatów: Lucy Worsley, Jane Austen w domu, tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Alicja Kosim, Świat Książki, Warszawa 2019.
Źródło grafiki: http://janeaustenfilmclub.blogspot.com/2012/06/sense-and-sensibility-1995-vs-2008.html

5 Replies to “Jane Austen miała dzieci!”

  1. Marta Gruszczyńska says: Odpowiedz

    Świetne, choć faktycznie takiego rodzaju potomstwa się spodziewałam 😂 podobieństwo jest uderzające: wszak często bohaterowie są tak niesforni i zbuntowani przeciwko rodzicielskim planom i kontroli jak dzieci ludzkie… pytanie, czy „dzieci” pisane z innymi współautorami mogą być dziećmi pozamałżenskimi i/lub przyrodnim rodzeństwem? Pozdrawiam serdecznie całą ekipę PP🙂

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      :):):):)

  2. Chomik buszujący w zbożu says: Odpowiedz

    :DDD

  3. Myślę, że dla każdego artysty, książki które pisze, są rodzajem potomstwa. Więź, która rodzi się miedzy pisarzem a bohaterami jego powieści, jest rodzajem miłości.
    Autor, swoje dzieło, tworzy, pielęgnuje, dopieszcza, kształtuje… A później ,,dziecko” idzie w świat. Stworzone nie dla siebie, ale dla innych.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      Tak, ja również tak to widzę:)

Dodaj komentarz