Kiedy pokazujesz swoją książkę ukochanej osobie…

Arthur Seuss i Ben Alejo – bohaterowie powieści „A jeśli to my” Becky Albertalli i Adama Silvery wpadli na siebie przypadkiem, ale między nimi od razu zaiskrzyło. Poznawali się lepiej, Ben musiał w końcu przyznać, że pisze powieść. Jak zareagował Arthur?

Przypuszczam, że część z was ma na koncie taką historię. Zaczynacie nowy związek, nową przyjaźń, nową relację. Prędzej czy później kwestia pisania musi wyjść na jaw. I to wyznanie – wstydliwe? Dumne? – „piszę książkę”. Jakich reakcji się wówczas spodziewaliście? Ben Alejo z powieści Becky Albertalli i Adama Silvery (na zdj.) A jeśli to my jest w podobnej sytuacji. Coraz bardziej zakochuje się w nowopoznanym Arthurze. A jednak z pewnymi oporami mówi mu o silnie autobiograficznej powieści fantasy. Sam umniejsza swoje dokonania („- To nigdy nie będzie prawdziwa książka, ale to taka historia, którą chcę dokończyć dla samego siebie”). A jak reaguje Arthur? Zobaczcie:

„- To o czym piszesz?
Waham się, bo czuję, że nie będę dla niego dość fajny. A zawsze uważałem się za fajnego. Nie jestem mądry, nie jestem bogaty, ale jestem fajny. (…)
– To powieść fantasy. Wojna złych magów. Mój bohater, Ben-Jamin jest wybrańcem w wojnie między czarodziejami.
– Chcę ją przeczytać – oznajmia Arthur. – I to już.
– Serio?
– To ty w świecie pełnym magii. Oczywiście, że serio.
– Jest naprawdę nerdowska.
– Lubię nerdostwo i lubię ciebie. Ktoś inny już ją czytał?
– Dosłownie nikt.
– Muszę ją mieć.
– A co jeśli ci się nie spodoba? Co jeśli nie spodoba ci się tak bardzo, że ja też przestanę ci się podobać? – Nie chcę, żeby to się skończyło akurat teraz, gdy zaczyna między nami grać.
– To niemożliwe. Zaufaj mi.
To dziwne, ale łatwiej mi zaufać Arthurowi niż ludziom, których znam zdecydowanie dłużej. (…) Nie mogę uwierzyć, że załączam swoją powieść do maila i nie jest to mail adresowany do mnie. Naprawdę mam nadzieję, że spodoba się Arthurowi. Będę wiedział, że jest inaczej, jeśli powie mi tylko, że Ben-Jamin jest ciachem albo że mam fajne tytuły rozdziałów. Wysyłam wiadomość i trzymam kciuki”.

Rozumiecie strach Bena? Też trzymacie za niego kciuki? Jeśli chcecie wiedzieć, jak ta historia się skończyła, zapraszam do lektury książki.

Być może zastanawiacie się, kto mógłby być waszym pierwszym krytykiem i życzliwym czytelnikiem zarazem. Skorzystajcie z kursów Pasji Pisania! pokażcie swoje książki, wyjmijcie je z szuflady – otrzymacie dużo dobrych rad i profesjonalną krytykę. Wybierzcie kurs dla siebie:

http://www.pasjapisania.pl/harmonogram-kursow.html

Czekamy na was i wasze powieści!

Źródło cytatów: Becky Albertallli, Adam Silvera, A jeśli to my, tłum. Agnieszka Brodzik, WE NEED YA, Poznań 2019.
Źródło grafiki: https://www.publishersweekly.com/pw/by-topic/childrens/childrens-book-news/article/74961-two-ya-authors-co-write-novel-two-imprints-to-co-publish-it.html

Dodaj komentarz