Emilka Byrd Starr to jedna z mniej znanych bohaterek powieści Lucy Maud Montgomery. Książki o Emilce uchodzą za najbardziej autobiograficzne w dorobku kanadyjskiej pisarki. Montgomery obdarzyła Emilkę również swoimi ambicjami literackimi. Jak wypadła pierwsza pisarska próba?
Książki o Emilce z Księżycowego Nowiu (lub – w zależności od tłumaczenia – Srebrnego Nowiu) chyba nigdy nie zdobyły takiej popularności jak te składające się na serię o Ani Shirley. Może szkoda, bo Emilka to bohaterka tak samo ciekawa jak jej rudowłosa poprzedniczka. Kiedy zostaje sierotą, trafia (na drodze losowania!) do rodziny matki – dumnych Murrayów mieszkających w Księżycowym Nowiu. Dotychczas wychowywana w niezgodzie z obowiązującymi normami, musi przywyknąć do sztywnych reguł. Nie jest to łatwe dla tak wrażliwego, przyzwyczajonego do względnej swobody dziecka. A jednak Emilka potrafi być szczęśliwa w nowym miejscu, nawet pod rządami apodyktycznej ciotki Elżbiety.
Co ciekawe, w tytułowej bohaterce możemy odnaleźć wiele z Lucy Maud Montgomery. Emilka ma wielkie aspiracje, nie wyobraża sobie życia bez pisania. Listy pisane do zmarłego ojca świadczą o dużym pisarskim potencjale – obdarzona jest lekkim piórem, zmysłem obserwacji, potrafi na rzeczywistość patrzeć z błyskotliwym humorem. A jednak Montgomery traktuje te pisarskie zamierzenia z pewną ironią. Zobaczcie, jak przedstawia się pierwsza świadoma literacka próba Emilki. Oto fragment listu do ojca:
„Och, kochany Tatusiu, dokonałam wielkiego odkrycia! (…) Potrafię pisać wiersze. Może już dawno bym potrafiła, gdybym spróbowała. Po tym wydarzeniu w szkole pierwszego dnia, uznałam to za punkt honoru i spróbowałam… Okazało się całkiem łatwe. W szafie bibliotecznej ciotki Elżbiety jest mała książeczka w czarnej okładce pod tytułem „Pory roku” Thomsona. Postanowiłam napisać wiersz o jednej z pór roku. Oto pierwsze trzy linijki.
Jesienią dojrzewa brzoskwinia i grusza,
Róg myśliwski rozbrzmiewa hen w dali,
Biedna przepiórka opada bez życia.
Brzoskwinie oczywiście tutaj nie rosną, nigdy też nie słyszałam myśliwskiego rogu, ale przecież w poezji nie przywiązuje się wagi do faktów. Zapisałam cały arkusz kwitariusza i pobiegłam do ciotki Laury, aby jej przeczytać. Myślałam, że się ucieszy, że ma siostrzenicę, która pisze wiersze, ona jednak wysłuchała z chłodnym spokojem i stwierdziła, że nie brzmi to jak poezja. To biały wiersz, wykrzyknęłam. Daleko mu do poezji, odezwała się cierpko ciotka Elżbieta, choć wcale jej nie prosiłam o opinię. Chyba zacznę pisać wiersze rymowane, żeby nie było już żadnych wątpliwości, i zamierzam być sławną poetką, jak dorosnę. Kuzyn Jim też układa wiersze, ma ich już ponad tysiąc, ale nigdy ich nie pisze, wszystkie są w jego głowie”.
Zabawne, prawda? Ale na jedno warto zwrócić uwagę. Emilka pisze: „Może już dawno bym potrafiła, gdybym spróbowała”. Trzeba próbować swoich pisarskich sił, zrobić pierwszy krok. W tym mogą pomóc nauczyciele na kursach kreatywnego pisania.
Masz mniej niż osiemnaście lat? Zastanawiasz się, czy pisarska droga jest dla ciebie? Może chowasz w szufladzie opowiadania, których jeszcze nikt nie czytał? Zapisz się na Internetowy Kurs dla Nastolatków, który rusza 29 stycznia. Możesz pokazać swoje teksty specjalistom, spotkać rówieśników o podobnych aspiracjach, poznać tajniki dobrego pisania. Zostały ostatnie miejsca:
http://www.pasjapisania.pl/kurs-dla-nastolatkow.html – kliknij i już dziś dołącz do grupy!
Zapraszamy!
Źródło cytatów: Lucy Maud Montgomery, „Emilka z Księżycowego Nowiu”, przeł. Ryszarda Grzybowska, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014.
Źródło grafiki: https://alchetron.com/Emily-of-New-Moon-(TV-series), http://emilyofnewmoon.wikia.com/wiki
Emilka 🙂 Uwielbiałam Emilkę! Od razu przypomniała mi się Ilsa i jej nieszczęśliwi rodzice , a także Murrayowie, zwłaszcza kuzyn Jimmy i ciotka Elżbieta. Kiedy Emilka już wydała swoją pierwszą powieść – bo przecież wydała – czy to nie ciotka Elżbieta kładła książkę na widoku i była niezadowolona, kiedy gość powieść zignorował? PS. Nie miałam pojęcia, że nakręcono serial :-o.
A ja zacząłem od serialu w dzieciństwie:) Moja siostra go uwielbiała, to oglądałem z nią.
Uwielbiam tę powieść i chyba wracam do niej częściej niż do innych książek tej autorki! Czytanie o próbach pisarskich Emilka zawsze mnie motywuje i dodaje skrzydeł; jeszcze więcej jest o tym w *Emilka dojrzewa*.🙄
Chyba powtórzę sobie drugą część Emilki w przyszłym miesiącu:)