Życzliwi „podpowiadacze” pisarza

Czy spotkaliście się kiedyś z „podpowiadaczami” pisarza? Czyli ludźmi, którzy, słysząc o waszych pisarskich zdolnościach, sugerowali, o czym powinniście napisać? Agatha Christie często spotykała się z sugestiami czytelników. W podobnej sytuacji postawiła również swoją powieściową „odpowiedniczkę” – Ariadnę Oliver.

Słynna pisarka, Ariadna Oliver (na zdj.) to jedna z najciekawszych bohaterek stworzonych przez Agathę Christie. To właściwie sympatyczna karykatura samej autorki. Jej ustami Christie wypowiadała celne, a nierzadko i zabawne kwestie związane z pisaniem i życiem pisarza. Nierzadko narażała panią Oliver na sytuacje, w których sama niechętnie musiała brać udział. Króluje w tym ironia.

Tak jest również w powieści Tajemnica Bladego Konia (powyżej możecie zobaczyć zdjęcie pochodzące z najnowszej ekranizacji). W literackim pierwowzorze pani Oliver m.in. godzi się na udział w festynie. Przy okazji zdradza przyjacielowi jedną z bolączek życia pisarza, nieobcą zapewne samej Christie:

„-Znasz te rzeczy – ciągnęła. – Ludzie przychodzą do mnie i pytają, czy piszę coś nowego, a przecież mogą zobaczyć, że piję piwo imbirowe lub sok pomidorowy i niczego nie piszę. I powiadają, że lubią moje książki, co rzecz jasna jest przyjemne, lecz nie potrafię znaleźć właściwej odpowiedzi. Jeżeli powiesz »Cieszę się«, to brzmi, jakbym mówiła »Miło mi było poznać«. Takie banalne zdanie. Oczywiście tak jest”.

W tej samej powieści Ariadna Oliver musi się mierzyć z „podpowiadaczką”, do tego lokalną wiedźmą, miłośniczką czarnej magii. Zobaczcie, jak próbowała z tego wybrnąć. Czyż ta scena nie jest zabawna?:

„- Mogłaby pani napisać jedną ze swoich książek na temat morderstwa, które popełniono, posługując się czarną magią. Mogę dostarczyć pani mnóstwo ciekawostek na ten temat.
Pani Oliver zamrugała, trochę zakłopotana.
– Piszę tylko o bardzo zwyczajnych morderstwach – powiedziała ze skruchą. Brzmiało to tak, jakby mówiła: »Gotuję tylko zwyczajne potrawy«. – Piszę o ludziach, którzy chcą usunąć innych ze swojej drogi i uważają się za dość sprytnych, by tego dokonać”.

A może wy – w przeciwieństwie do pani Oliver – marzycie o spotkaniach z czytelnikami, nawet z tymi „podpowiadającymi”. Jeśli tak – dokończcie swoje powieści z Pasją Pisania. Zapraszam was na kurs Praca nad Tekstem, który rozpocznie się już 24 kwietnia. Trwają zapisy:

http://www.pasjapisania.pl/kurs-praca-nad-tekstem.html

Już dziś dołącz do grupy! I snuj marzenia o swoich spotkaniach autorskich – wkrótce je spełnisz!

Źródło cytatów: Agatha Christie, Tajemnica Bladego Konia, tłum. Krystyna Bockenheim, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1999.
Źródło grafiki: https://agathachristie.fandom.com/wiki/Ariadne_Oliver, http://periodfilms.ru/load/37-1-0-434

2 Replies to “Życzliwi „podpowiadacze” pisarza”

  1. Kasia Alias Kinga says: Odpowiedz

    Jak zwykle świetnie napisany tekst. Analiza celna jak strzała trafiająca w środek tarczy. Lubię Twoje rozważania o literaturze, rzeczach ważnych i mniej ważnych w pisaniu. A pani Ariadna Oliver pewnie sławną pisarką była skoro wszyscy chcieli jej w pisaniu pomagać. Debiutujący autor nie ma takich problemów.

    1. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

      „Debiutujący autor nie ma takich problemów.”

      Słuszna uwaga, Kasiu:)

Dodaj komentarz