W „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika” Stephen King dzieli się z czytelnikami swoimi pisarskimi doświadczeniami, daje rady. A jaka jest najważniejsza z nich? Co można uznać za pierwsze przykazanie pisarza? Zobaczcie.
Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika Stephena Kinga to pozycja uznana przez wielu adeptów pisania za swoistą pisarską biblię. Słynny amerykański pisarz opowiada wiele o sobie, ale także o swoim pisaniu, twórczej drodze, pokazuje, co jest ważne w pisarstwie i czego należy się trzymać. Właściwie ma jedno najważniejsze „przykazanie” dla pisarzy:
„Jeśli chcecie zostać pisarzami przede wszystkim powinniście pamiętać o dwóch rzeczach dużo czytać i dużo pisać Nie da się tego umknąć Nie istnieje droga na skróty”.
Uważa, że to podstawowe czynności, aby rozwijać talent. A zobaczcie, co sądzi na temat talentu jako takiego:
„Talent sprawia, że sama idea prób kompletnie traci sens. Kiedy znajdujemy coś, do czego mamy talent, robimy to (cokolwiek to jest), póki nie zaczną krwawić nam palce bądź oczy nie zamkną się same. Nawet gdy nikt nie słucha (ani nie czyta czy ogląda), każda próba zamienia się w brawurowy występ, bo jako twórcy jesteśmy szczęśliwi, może nawet bliscy ekstazy. Dotyczy to tak samo gry na instrumentach, jak czytania i pisania, uderzania w piłkę baseballową czy biegów długodystansowych. Mozolny program czytania i pisania, jaki zalecam – cztery do sześciu godzin dziennie – nie wyda się wcale mozolny, jeśli naprawdę lubicie czytać i pisać i macie talent. W istocie możliwe, że sami wypełniacie już podobny program. Jeśli jednak uważacie, że trzeba wam zezwolenia na to, by czytać i pisać ile dusza zapragnie, możecie niniejszym uznać, że je otrzymaliście. Czytanie jest ważne przede wszystkim dlatego, że dzięki niemu proces pisania staje się czymś łatwym i znajomym. Przybywamy do krainy pisarstwa z gotowymi dokumentami i przepustkami. Stałe czytanie przeniesie nas w miejsce (czy też nastrój, jeśli wolicie to określenie), w którym możecie pisać z zapałem i bez skrępowania. Dzięki niemu uzyskujecie także nieustannie rosnącą wiedzę o tym, co już zostało zrobione, a co nie; co jest banalne, a co świeże; co się sprawdza, a co leży konające (bądź martwe) na kartce. Im więcej czytacie, tym mniej prawdopodobne, że zrobicie z siebie durniów za pomocą pióra bądź komputera.”
Ciekawy fragment, prawda? A jak jest z waszym czytaniem? Czy zgadzacie się ze słowami Kinga?
Pamiętajcie, że aby pisać – no właśnie, trzeba pisać. Kursy pisania ułatwiają regularnie pisanie. Pod okiem profesjonalistów możecie rozwinąć swój warsztat i sprawić, że wasze pisarskie marzenia staną się bardziej konkretne. Już dziś wybierzcie jedną z naszych propozycji:
https://www.pasjapisania.pl/harmonogram-kursow.html
Zapraszamy!
Źródło cytatów: Stephen King, Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika, tłum. Paulina Braiter-Ziemkiewicz, Tomasz Wilusz, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2021.
Źródło grafiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Stephen_King
Oczywiście, też uważam, że czytanie jest nieodłączną częścią pisania. Ale wiemy również jakie są realia naszego codziennego życia. Gdzie ma się pracę, rodzinę i obowiązki z tym związane. Kiedy trzeba walczyć o każdą chwilę, aby móc poświęcić się pisaniu, a wiemy doskonale, że nie zawsze się udaje. Skrobiemy z życia ile się da, aby móc zanurzyć się w czyjś wymyślony świat. Jest to niebywale trudne, ale warte, bo nie wyobrażamy sobie innego życia.
Fakt, czytając zanurzamy się w czyjś świat, jakby w świadomość pisarza- autora. Podglądamy niejako jego wizje i wyobraźnię… Nie zawsze, bo literatura reportażowa to jakby pisanie oczyma. Czytanie także nas uczy… dostrzegamy, doczytujemy więcej a to działa i na naszą wyobraźnię…pozdrawiam