Niewierny mąż, osioł i kłopotliwy spadek

„Jedno jest pewne: przyciągam problemy jak magnes” – tak twierdzi Cecylia Walczak, tytułowa bohaterka powieści Doroty Wójcik „Cecylio, obudź się!”. Czy rzeczywiście Cecylię prześladuje pech? A może problemy mogą prowadzić do czegoś dobrego?

„Najwyraźniej mieliśmy tutaj wszystko. Trupa, to znaczy, już dwa trupy, dziwną rodzinę, niewidzialnego kota i osła. Co jeszcze czaiło się za rogiem? Bałam się o tym nawet pomyśleć”.

Cecylii Walczak, głównej bohaterce powieści Doroty Wójcik (kursantki Pasji Pisania), wali się świat. Mąż po dwudziestu latach małżeństwa odchodzi do innej kobiety. Cecylia jest zaskoczona i wściekła, ale też zagubiona. Aby uciec od dotychczasowego życia, jedzie na pogrzeb swojego ekscentrycznego wuja Leopolda. Ta podróż od początku najeżona jest przeszkodami (zaczynając od tego, że Cecylia wiezie kociego pasażera na gapę).

Absurd goni tu absurd – ktoś chce przesłuchać nieboszczyka, ktoś inny na rzeczonym nieboszczyku kładzie zdechłą mysz, mnożą się niesnaski rodzinne, niekiedy trudno się porozumieć – można rzec – na linii międzynarodowej. Spadek również okazuje się kłopotliwy. Cecylia staje się właścicielką osła i krowy, a także portretu surowej przodkini. Na domiar złego pojawia się roszczeniowy duch.

Cecylio, obudź się! to lekkie czytadło z przesłaniem: nigdy nie jest za późno, aby zacząć wszystko od nowa, a to, co dobre może do nas przyjść w najbardziej nieoczekiwanej chwili. Dorota Wójcik konstruuje swoją powieść ze sprawdzonych schematów współczesnej literatury popularnej. Właściwie ta książka wydaje się połączeniem Nigdy w życiu! Katarzyny Grocholi, Domu nad rozlewiskiem Małgorzaty Kalicińskiej i wczesnych kryminałów Joanny Chmielewskiej. Czyta się bardzo szybko – to sympatyczna lektura w sam raz do pociągu czy na plażę albo też na relaksacyjny wieczór czytelniczy.

A już niedługo zaprosimy was do konkursu, w ramach którego będziecie mogli otrzymać Cecylio, obudź się!. Ostrzcie pióra!

Źródło cytatów: Dorota Wójcik, Cecylio, obudź się!, Wydawnictwo Lira, Warszawa 2019.

Dodaj komentarz