Seymour Glass – poeta – to bohater kilku opowiadań amerykańskiego pisarza J. D. Salingera. Co było w nim tak szczególnego, że ten amerykański pisarz wracał do niego kilka razy? Jaka tajemnica otacza Seymoura?
Jerome David Salinger (na zdj.) znany jest przede wszystkim jako autor wywrotowej powieści Buszujący w zbożu. Jednak napisał też szereg opowiadań – w niektórych z nich powraca rodzina Glassów. Zwłaszcza Seymour – najstarszy z rodzeństwa – pojawia się bardzo często w rodzinnych wspomnieniach. Jego samobójstwo (opisane w fenomenalnym opowiadaniu Idealny dzień na ryby) odcisnęło piętno na najbliższych. Również Buddy – jego dwa lata młodszy brat – próbuje sobie poradzić z Seymourem, próbuje go zrozumieć. To on napisze, że Seymour był „wszystkim, co się liczy: naszym jednorożcem w niebieskie prążki, wklęsłym zwierciadłem sferycznym, wszechwiedzącym doradcą, przenośnym sumieniem, konwojentem ładunku, jedynym dojrzałym poetą i w sposób nieunikniony (…) był także naszym »mistykiem« i »typem niezrównoważonym«”.
O nich właśnie – o Seymourze i o Buddym – traktują dwa opowiadania zamieszczone w książce Wyżej podnieście strop, cieśle; Seymour: Wprowadzenie. W pierwszym– rozgrywającym się w 1942 roku – Buddy wybiera się na ślub Seymoura i Muriel. Gwoli ścisłości – nie wiadomo, czy uroczystość się odbędzie. Seymour wszak oświadczył swojej narzeczonej w ostatniej chwili, że „nie może się z nią ożenić, dopóki nie poczuje się mniej szczęśliwy”. Buddy trafia incognito do samochodu z członkami rodziny panny młodej. Może usłyszeć co sądzą o Seymourze, jak go postrzegają (według jednej z kobiet jest on „utajonym homoseksualistą i osobowością schizoidalną”), jak oceniają to, co zrobił. On sam analizuje postępowanie Seymoura. Podróż przybiera całkiem nieoczekiwany obrót.
Z kolei Seymour: Wprowadzenie to coś między opowiadaniem wspomnieniowym a esejem. Nie ma tu właściwej akcji. Już czterdziestoletni Buddy opowiada o Seymourze, którzy w wieku trzydziestu jeden lat – podczas wakacji spędzanych z Muriel na Florydzie – odebrał sobie życie. Dorastanie u boku Seymoura naznaczyło młodszego brata, skonkretyzowało jego ścieżkę życia. Dla Buddy’ego Seymour był przede wszystkim „prawdziwym poetą. Nawet gdyby nie napisał ani linijki wiersza, mógłby zachwycić świat swoją poezją”. Sam Buddy również poszedł w stronę literatury. Teraz musi literacko przedstawić swojego brata. Nie jest to proste, przecież Seymour był dlań „jedyną osobą, która zawsze wykraczała poza ramy zwykłej, znormalizowanej kartki papieru maszynowego”. Ta literacka próba rozliczania się z Seymourem to tekst upleciony ze wspomnień i z emocji, z analizy twórczości. Buddy, chcąc nie chcąc, sam się odsłania. Jest to fascynujące spotkanie nie tylko brata z bratem, ale także twórcy z drugim twórcą.
A najlepsze w tej opowieści jest to, że Seymour nadal pozostaje zagadką – taką, którą chciałoby się rozwiązać.
Może i wy marzycie o tym, aby zająć się pisaniem – i o tym, że kiedyś i o was będą pisać takie eseje kolejne pokolenia zafascynowanych czytelników. Napiszcie swoje opowiadania i powieści z Pasją Pisania. Wybierzcie kurs dla siebie:
http://www.pasjapisania.pl/harmonogram-kursow.html
Zapiszcie się już dziś i spełnijcie swoje marzenia!
Źródło cytatów: J. D. Salinger, Wyżej podnieście strop, cieśle; Seymour: Wprowadzenie, tłum. Magdalena Słysz, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2019.
Źródło grafiki: http://lubimyczytac.pl/autor/23290/jerome-david-salinger
Postać Seymura jest wstrząsająca.
Prawda? I fascynująca!