Możesz napisać wszystko?

Bo bohater jednego z opowiadań Marii Karpińskiej składającego się na „Żywopłoty” to potrafi – a przynajmniej tak deklaruje. Napisał nawet odę do gazociągu! Aż pewnego dnia nieoczekiwanie otrzymał żywą inspirację.

„Mogę napisać wszystko. Wszystko, co tylko chcecie. Anons, pamflet, umowę cywilnoprawną. Wszystko. Powiecie co, a ja napiszę. Czasem chwilę się zastanowię, ale niedługo. Parę, paręnaście sekund, a potem to już pójdzie jak lawina słów z literackiego wulkanu. Będziecie zaskoczeni, jak wartkim nurtem to ze mnie wypływa. Usiądę, choć niektórzy ponoć piszą na stojąco, ale ja jednak usiądę, wezmę ołówek, pióro, długopis, czy co tam macie, i napiszę. I będziecie zadowoleni. Obiecuję”.

Tak zaczyna się prolog otwierający zbiór opowiadań Marii Karpińskiej Żywopłoty. Bohater wyznaje: „zawsze chciałem zajmować się właśnie tym. Pisaniem na zamówienie. Żeby mi ktoś tak hasło podsuwał, a ja raz-dwa siadam (…) i piszę”. Całkiem dobrze mu to wychodzi, rozkręca własną działalność, potrafi też namawiać innych do skorzystania ze swoich pisarskich usług. Aż pewnego dnia spotyka pewną uroczą kobietę. Zgadza się skorzystać z jego oferty, ale zamiast hasła proponuje mu inspirację. Co z tego wyniknie? Przeczytajcie koniecznie!

Polecam zresztą Żywopłoty Marii Karpińskiej jako całość – to zbiór nietuzinkowych, cudownie skomplikowanych opowiadań. Chce się odkrywać ich kolejne warstwy, przeniknąć przez te historie.

Pamiętajcie, że na kursach Pasji Pisania również oferujemy wam inspiracje. Po naszych warsztatach będziecie mogli – podobnie jak bohater cytowanego opowiadania – napisać wszystko! Zapraszam na mój autorski Kurs Inspiracje, który rusza już 8 kwietnia:

http://www.pasjapisania.pl/kurs-inspiracje.html

Do zobaczenia!

Źródło cytatów: Maria Karpińska, Żywopłoty, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2020.

Dodaj komentarz