Debiut Jo March

Jo March – jedna z czterech sióstr, bohaterek „Małych kobietek” Louisy May Alcott – miała ambicje literackie. Wytrwale pracowała na swój sukces – i doczekała się debiutu. Jej opowiadanie zostało wydrukowane.

Josephine March to bodaj najciekawsza bohaterka Małych kobietek Louisy May Alcott, amerykańskiej pisarki. Wydaje się najbardziej niezależna, najbardziej świadoma swoich celów. Chce zrobić karierę pisarską. Zbiera się na odwagę i zanosi swoje opowiadania do jednej z redakcji.

W końcu jeden z jej tekstów – opowiadanie Malarze – rywale – zostaje wydrukowany w gazecie. Zobaczcie, jak Jo prezentuje ten tekst zachwyconym siostrom (Alcott opisuje tę scenę nie bez ironicznego humoru):

„Po paru minutach Jo wpadła do pokoju i rzuciwszy się na sofę, zabrała się do czytania.
– Jest tam coś ciekawego? – spytała obojętnie Meg.
– Nic… tylko jedno opowiadanie, nic nadzwyczajnego, jak sądzę – odparła Jo, starannie ukrywając tytuł gazety.
– Przeczytaj je głośno, to nas rozerwie, a ciebie powstrzyma od głupstw – zaproponowała Amy, przybierając swój najbardziej dorosły ton.
– Jaki ma tytuł? – chciała wiedzieć Beth.
Malarze – rywale.
– Zapowiada się ciekawie. Czytaj! – rzekła Meg.
Jo odchrząknęła głośno i wziąwszy głęboki oddech, zaczęła bardzo szybko czytać. Dziewczęta słuchały z zainteresowaniem romantycznej, choć nieco afektowanej opowieści, której większość bohaterów na końcu poumierała.
– Podobał mi się ten kawałek o pięknym obrazie – oświadczyła łaskawie Amy.
– Ja wolę scenę miłosną. Viola i Angelo to przecież nasze ulubione imiona, czy to was nie dziwi? – zauważyła Meg, ocierając oczy, bo scena miłosna też była tragiczna.
– Kto to napisał? – spytała Beth, której mignęła przelotnie ukryta za gazetą twarz Jo.
Lektorka usiadła prosto i odrzuciwszy gazetę, ukazała rozpromienione oblicze. Z zabawną mieszaniną powagi i podniecenia odpowiedziała gromko:
– Wasza siostra!
– Ty? – wykrzyknęła Meg, upuszczając robótkę.
– To jest bardzo dobre – oświadczyła Amy tonem krytyka.
– Wiedziałam! Och, moja Jo, taka jestem dumna! – I Beth rzuciła się siostrze na szyję, wprost nieprzytomna z radości.
Ależ się wszystkie cieszyły! Meg nie chciała wierzyć, póki nie zobaczyła wydrukowanych w gazecie słów: »Panna Josephine March«. Amy z wdziękiem komentowała sceny poświęcone sztuce i zaoferowała się z pomysłem na dalszy ciąg. O tym jednak nie mogło być mowy, jako że para głównych bohaterów poniosła śmierć”.

Piękna to chwila, prawda? Może stać się i waszym udziałem. Popracujcie nad opowiadaniami czy powieściami podczas najbliższej Pracy nad Tekstem. Ruszamy już:

http://www.pasjapisania.pl/kurs-praca-nad-tekstem.html

Zapiszcie się – i pozwólcie sobie spełnić pisarskie marzenia!

Źródło cytatu: Louisa May Alcott, Małe kobietki, tłum. Anna Bańkowska, Wydawnictwo MG, Warszawa 2019.
Źródło grafiki: https://louisamayalcottismypassion.com/2015/04/06/thoughts-on-little-women-the-second-time-around-seeing-jo-in-a-new-light/ i https://moviesroom.pl/z-ostatniej-chwili/filmy/male-kobietki-emma-watson-zastepuje-emme-stone/

Dodaj komentarz