Australia. Trwa upalny grudzień. Dzień jak co dzień? Nie całkiem. Na spokojnym, przyjaznym osiedlu, gdzie mieszkają mili ludzie, nagle rozlegają się strzały. Co dzieje się w domu Katherine i Johna Westów?
„Ale teraz… Teraz jest już za późno. Bardziej niż za późno. Przez świadomość, że dzisiejszy dzień może skończyć się tylko w jeden sposób, miała wrażenie, że otacza ją gęsta i dusząca mgła. Jest bardziej niż za późno.
Wczoraj była szklana kulka, zamartwianie się o szkołę i spaghetti na kolację, a dzisiaj jest wycelowany w nich pistolet i unoszący się w powietrzu strach
Nic, co powie, nie zdoła tego zmienić. ma jedynie nadzieję, że zdoła uratować dzieci. Musi je ochronić.”
![](https://blog.pasjapisania.pl/wp-content/uploads/2022/07/2022.08.05_Lektura-na-weekend-Dramat-u-sasiadow.jpg)
Rodzina z naprzeciwka, kolejna powieść Nicole Trope, zyskała bardzo pozytywne recenzje, szybko trafiła też na listy bestsellerów w popularnych księgarniach internetowych. Jednak tekst poświęcony tej książce muszę zacząć od tego, że blurb (czyli tekst na czwartej stronie okładki) wprowadza w błąd. Nie wiem, kto w Wydawnictwie Filia pisze blurby, ale pojawiają się tu nieścisłości (i nawet nie chodzi o to, że powieściowy John został przechrzczony na Josha):
„Wszyscy chcą żyć na Hogarth, ładnej, wysadzanej drzewami ulicy z białymi domami.
Nowa rodzina, Westowie, pasują tam idealnie.
Katherine oraz Josh wyglądają na niesamowicie zakochanych, a ich śliczne pięcioletnie bliźniaki biegają po zielonym trawniku, krzycząc wesoło.
Wkrótce jednak ludzie zaczynają się zastanawiać: dlaczego nie przyjmują zaproszeń na grilla?
Dlaczego, gdy pukasz do ich drzwi, odprawia cię, zamiast zaprosić do środka?
Każda rodzina ma swoje tajemnice, a w najgorętszy dzień roku prawda ma wyjść na jaw. Gdy za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się tragedia, wraz z nadejściem świtu rozlega się wycie syren. Na ulicy Hogarth już nigdy nie będzie tak samo”.
Tylko że wszystko rozgrywa się w zasadzie jednego dnia – choć znajdą się tu też retrospekcje. Wspomniany na okładce wątek – niezapraszania na grilla – w ogóle się nie pojawia. John i Katherine nie są wcale specjalnie tajemniczy. Rzeczywiście, feralnego dnia Katherine nie wpuszcza kuriera, który przyniósł jej laptopa, ani tyleż wścibskiej, co i zatroskanej starszej sąsiadki, ale wynikło to z, eufemistycznie mówiąc, wyjątkowych okoliczności. Cóż, poczułem się wprowadzony w błąd. Spodziewałem się zupełnie innej historii.
„W tym domu dzieje się coś niedobrego. Nie ma co do tego wątpliwości.”
![](https://blog.pasjapisania.pl/wp-content/uploads/2022/07/2022.08.05_Lektura-na-weekend-Dramat-u-sasiadow2-663x1024.jpg)
Właściwie jako czytelnicy nie do końca wiemy, co się dzieje. Zaczyna się mocnym prologiem. Przyjeżdża policja. Okazuje się, że w domu Westów jest ktoś, kto terroryzuje Katherine i dwójkę małych dzieci. Wygląda na to, że John wcale nie pojechał do pracy. Wrócił i trzyma swoich bliskich na muszce. Jak zauważa ciekawska Gladys, w tym małżeństwie, pozornie zgodnym, nie działo się dobrze. Co jednak mogło pchnąć Johna do tak desperackiego kroku?
„Gladys wspomina dzień, w którym poznała Katherine. Byli z Johnem tacy szczęśliwi, stanowili parę, która dopiero zaczynała przygodę z zakładaniem rodziny. Teraz jednak, nawet z dystansu wydają się… mniej szczęśliwi. To przez stres związany z wychowaniem bliźniaków i opieką nad takimi maluchami, Gladys nie ma co do tego wątpliwości. Nie chodzi o to, że słyszy, jak się kłócą. Zresztą na pewno by do tego nie dopuścili. Uważa, że są na tyle odpowiedzialni, by swoje sprzeczki zachowywać tylko dla siebie. chodzi o to, że gdy ich wcześniej widziała, było między nimi coś dziwnego.”
Narracja się zmienia – będziemy świadkami poczynań zaniepokojonej Gladys, a także Logana Clarksona, kuriera z przeszłością recydywisty. Tknięty nie do końca zrozumiałym przeczuciem, czuje, że nieznanej mu Katherine – adresatce przesyłki, którą miał dostarczyć – grozi niebezpieczeństwo. Regularnie będziemy się przenosić także do domu, gdzie Katherine i jej dwójka pięcioletnich dzieci – Sophie i George – walczą o przeżycie. Muszą wykazać się sprytem. Poznamy też przejmującą historię człowieka, który mierzy z pistoletu do swoich najbliższych. Kogoś odtrąconego, z okaleczoną psychiką, zagubionego we własnej historii, emocjach i poczuciu krzywdy. Może trochę dziwić i irytować, że tak naprawdę niewiele dowiemy się o samej Katherine i jej historii. Jeśli coś wywoła w nas emocje, to raczej sama koszmarna, niepozbawiona przemocy sytuacja niż troska o bohaterów, których wcale nie znamy. Jednak jak się okazuje, w takim właśnie ujęciu tkwi pewien pisarski zamysł. Warto w tym względzie zaufać Nicole Trope. Odsłania stopniowo kulisy historii, aż do zaskakującego finału.
![](https://blog.pasjapisania.pl/wp-content/uploads/2022/07/2022.08.05_Lektura-na-weekend-Dramat-u-sasiadow.jpg)
„Gladys rozgląda się po domach i zastanawia się, co się w nich dzieje. Dom Katherine wygląda dzisiaj tak samo jak każdego innego dnia, ale widocznie Gladys nigdy nie znała całej prawdy o tym, co dzieje się za drzwiami. Z jednej strony te drzwi mają trzymać ludzi z daleka… jednak dzisiaj mogą więzić kogoś w środku”.
Nicole Trope korzysta ze sprawdzonego w thrillerach motywu: „Większość ludzi wygląda na miłych, ale nie ma pewności, co ukrywają przed światem”. Nie da się zaprzeczyć, że ten wabik działa. W interesującym posłowiu tłumaczy, co ją zainspirowało:
„Jednym z powodów, dla którego zostałam pisarką, było to, że zawsze fascynowało mnie to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. W ludzkiej naturze leży chęć ukrywania tych części siebie, które zdają się problematyczne. Ludzie lubią obnażać się w internecie, ale anonimowe historie są bardziej popularne od tych, w których da się zidentyfikować bohatera. Często patrzę na swoich sąsiadów i zastanawiam się – czy to co widzę i co o nich wiem, to prawdziwy obraz tego, kim są. Spotkałam na swojej drodze ludzi, których życie wydawało się idealne, a potem doznawałam szoku, gdy na jaw wychodziła prawda.”
Można się zastanowić, czy Rodzina z naprzeciwka to bardziej thriller czy dramat – niech ten dylemat rozstrzygną czytelnicy.
Rodzinę z naprzeciwka Nicole Trope przeczytałem dzięki uprzejmości Księgarni Tania Książka.
Źródło cytatów: Nicole Trope, Rodzina z naprzeciwka, tłum. Klaudia Wyrwińska, Wydawnictwo Filia, Poznań 2022.