Lektura na weekend – Znów na pokładzie Titanica

Madeleine Astor przeszła do historii jako jedna z najsłynniejszych pasażerek Titanica. Kilka miesięcy wcześniej – w cieniu skandalu – wyszła za mąż milionera Johna Jacoba Astora. To właśnie ona jest główną bohaterką powieści Shany Abé.

„Płynął na nich jak forteca, jak zamek, namalowany na obrazie, górujący nad oceanem. Była to najwyższa, najstraszniejsza rzecz, jaką Madeleine kiedykolwiek widziała, sunąca ku nim po świeżo rozerżniętej tafli słonej wody. Titanic płynął, pożerając płaski horyzont. Titanic płynął, połykając fale.”

Madeleine Astor

Dziś 14 kwietnia. 111 lat temu płynący do Ameryki luksusowy Titanic, najsłynniejszy statek pasażerski w historii, rzekomo niezatapialny, zderzył się z górą lodową. Tamtej nocy w Atlantyku zginęło ponad półtora tysiąca ludzi. Ta tragiczna historia fascynuje i inspiruje do dziś wielu twórców. To niesamowity filmowy czy pisarski materiał – dlatego powstają kolejne filmy i książki naukowe i beletrystyczne. Titanic pojawia się też w komiksach, rozmaitych przeróbkach, nawet parodiach. Ostatnio do naszych księgarń trafiła powieść Shany Abé Dziewczyna z Titanica (na marginesie – oryginalny tytuł to „Druga pani Astor”. Polski wydawca zdecydował się na taki, który bardziej przyciąga uwagę – moim zdaniem słusznie).

Kim była Madeleine Talmage Force? Pochodziła z rodziny należącej do amerykańskiej socjety. Jednak Force’owie nie mogliby się równać z Astorami, reprezentantami elity, milionerami, jedną z najważniejszych rodzin w Nowym Jorku. Życie Madeleine zmieniło się, gdy John Jacob Astor zaczął się nią interesować. Ten związek rozwijał się w cieniu skandalu – dla wielu osób stanowił coś w rodzaju mezaliansu. Co więcej, John Jacob Astor dopiero co się rozwiódł – czego opinia społeczna jeszcze mu nie wybaczyła. Po ślubie para spotkała się z ostracyzmem społecznym. Wyjechali w podróż, odwiedzając m.in. Francję i Egipt. Tam młoda mężatka odkryła, że jest w ciąży. Wracali na Titanicu. Finał tej historii jest znany („- Jakże dziwną kochanką okazała się Fortuna” – powie w powieści Abé główna bohaterka, nie przeczuwając tego, co ją czeka).

Sierpień 1912 roku. Madeleine Astor pisze list do swojego nowonarodzonego syna – Jackeya. Chce mu opowiedzieć historię swego pierwszego małżeństwa z jego ojcem – tragicznie zmarłym pułkownikiem Astorem. Fragmenty listów otwierają kolejne rozdziały. Akcja obejmuje zaledwie kilka lat – od momentu, w którym John Jacob Astor zwany „Jack” i Madeleine zostają sobie przedstawieni. Ona była piękną, inteligentną dziewczyną, on milionerem, roztaczającym wokół siebie aurę człowieka „który wiedział czego chce, i nie miał nic przeciwko temu, by wszystko, czego dotknął, należało już do niego”. Wszystko zmierza w oczywistym kierunku, aczkolwiek nie bez wątpliwości ze strony Madeleine. Ona z dnia na dzień staje się – jakbyśmy dziś powiedzieli – celebrytką (Shana Abé w posłowiu czyni interesujące porównanie, zestawiając ją z księżną Dianą). Niemal własnością opinii publicznej, która węszy skandal, gorszy się, a z drugiej strony – wciąż wyczekuje nowych wieści. Jedni dziennikarze wychwalają Madeleine, inni szykanują w białych rękawiczkach:

„Nadal czytano te wszystkie szokujące doniesienia, które wypisywała prasa. Braki Madeleine, znikome zasługi jej przodków, majątek jej rodziny wciąż był porównywany do ich majątków. Nawet Jack nie mógł jej przed tym ochronić”.

John Jacob Astor

Ojciec tłumaczy jej: „To jest natura naszego życia, Madeleine. Jeśli tańczysz w świetle reflektorów, to naturalne, że ludzie będą na ciebie patrzeć. Nie możesz oczekiwać, że będzie inaczej”. Choć Madeleine jest szczęśliwa z Jackiem, w to szczęście wkradają się inni. Musi stosować najrozmaitsze wybiegi, aby umknąć dziennikarzom. Jednak trudno jest też się odnaleźć wśród amerykańskiej elity, równie bezwzględnej w ocenianiu, patrzącej na nią z góry (jakże to znamienne, że po ślubie Astorowie zostaną potępieni i odrzuceni przez towarzystwo – przejmująca jest scena, w której dostają same odmowy w odpowiedzi na zaproszenie na wystawny obiad). Młoda mężatka nie czuje się dobrze w domu, w którym sprawowały rządy charyzmatyczne, legendarne poprzedniczki. Wyjazd na miesiąc miodowy wydaje się swego rodzaju ucieczką.

Rejs na słynnym statku zajmuje sporo miejsca w powieści (choć jako pasjonat tej dramatycznej historii, nie obraziłbym się, gdyby zajął go jeszcze więcej). Madeleine jest pod wrażeniem liniowca, ale po kilku miesiącach napisze do syna: „Titanic był statkiem pełnym owiec, zaganianych jak stado. Nie trzeba było prawie w ogóle myśleć. Wystarczyło cieszyć się swoją niewolą i wierzyć, że wszystko będzie dobrze”. Warto zaznaczyć, że Shana Abé odrobiła pisarskie lekcje. Gruntownie przygotowała się do opisania rejsu i katastrofy. Rzeczywiście, czytelnik może się poczuć tak, jakby sam płynął tym statkiem. Pojawiają się autentyczne postaci: kapitan Smith, rodzina Fortune, rodzina Wildnerów, Emma Bucknell, Charlotte Cardeza. Wielką rolę do odegrania ma Margaret Brown jako osoba, która nie odrzuciła Astorów. Być może zabrakło mi wzmianek o innych pasażerach – o hrabinie Rothes, o małżeństwie Straussów czy o Thomasie Andrewsie – jednak całość przekonuje. Czyta się o tej katastrofie z napięciem i smutkiem. Pisarka odnotowuje wszystkie potwierdzone historycznie dramatyczne sceny z udziałem Astorów: m.in. oczekiwanie w siłowni, rozcięcie kamizelki ratunkowej, przejście Madeleine do szalupy, odmowę udzieloną pułkownikowi.

Państwo Astor

Przyznam, że podchodziłem do lektury z ciekawością, ale i z pewną obawą. To mógł być ckliwy, sentymentalny romans osnuty wokół jednej z największych katastrof morskich w dziejach świata. Historia idealnej miłości zniszczonej przez świat i tragiczne okoliczności. Shana Abé robi jednak wszystko, aby tego uniknąć. Nie chodzi tylko o niewątpliwe merytoryczne przygotowanie. Unika sentymentalizmu poza pojedynczymi scenami, gdzie jest on niezbędny, aby dany fragment pozostał wiarygodny. Główni bohaterowie nie są czarno-biali, a ich miłość nie okazuje się lekarstwem na całe zło świata, ma swoje cienie. Osobnym bohaterem pozostaje w tej książce prasa. Nawet po katastrofie Astorowie padają jej ofiarą („Ludzie wymyślali najprzeróżniejsze historyjki o zatonięciu – bo niektóre gazety nieźle za nie płaciły, a jeśli w którąś z relacji udawało im się wpleść nazwisko Astor, to wydawca miał praktycznie zagwarantowany zwrot nakładów i to z sowitym zyskiem”). Madeleine ma poczucie, że dla ludzi pozostanie kimś w rodzaju dziewczyny ze snów, bohaterki bajki, która skończyła się tragicznie.

Dziewczyna z Titanica okazuje się zajmującą, kameralną opowieścią o ledwo dorosłej kobiecie, rzuconej w wielki nieprzyjazny świat. O dziewczynie, która z dnia na dzień stała się celebrytką z pierwszych stron gazet. O dziewczynie, której historię śledziły tłumy. Ta niby-bajka została tak nagle przerwana… Pozostała już tylko żałoba. To bardzo dobra, przemyślana literatura. Może się spodobać nie tylko pasjonatom historii Titanica.

Źródło cytatów: Shana Abé, Dziewczyna z Titanica, tłum. Iwona Kukwa, Wydawnictwo FILIA, Poznań 2023.

Dodaj komentarz