Od znienawidzonych lektur do pisania

W ilu z was konieczność czytania lektur wzbudzała instynktowny sprzeciw? Kto sięgał po bryki? A może jednak – kiedy tylko zdołaliście przemóc niechęć – trafiliście na książkę piękną, porywającą i dla was ważną? Tak było właśnie z Juliet, bohaterką powieści „Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek”.