Podobno nie wypada czytać cudzych listów. Ale cóż zrobić, kiedy listy jednej z ukochanych pisarek ukazują się drukiem? Nawet te przetrzebione pokazują pióro i możliwości. Pozwalają obcować z wysmakowanym słowem. Kto chciałby poczytać listy Jane Austen?
Listy wybrane Jane Austen zostały wydane nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka jeszcze w poprzednim wieku, bo w 1998 roku. Od tego czasu nie były wznawiane. Dziś to prawdziwy unikat. Coś dla wielkich fanów Jane Austen – a wierzę, że i tutaj ich nie brakuje.
Nie jest to łatwa lektura. Warto wziąć pod uwagę kontekst. Mamy do czynienia jedynie z wyborem (dokonanym przez R. W. Chapmana), a nie kompletem listów. Ponadto trzeba mieć świadomość, że Kasandra Austen, siostra Jane, mocno ocenzurowała korespondencję i zniszczyła listy mogące rzucać cień na twórczość lub reputację wybitnej pisarki. W listach przewija się mnóstwo nazwisk, które niewiele powiedzą dzisiejszemu czytelnikowi. Ale to nadal pióro Austen – tak cenione aż do dziś! Nie brakuje tu nieco zgryźliwych obserwacji, uchwycenia drobiazgów z codzienności. Poruszone zostają też wątki pisarskie. Jak pisze we wprowadzeniu Marilyn Butler:
„Nie trzeba być zawodowym krytykiem ani socjologiem, aby czytać te listy z przyjemnością, zaspokajają one bowiem elementarną ludzką ciekawość życia bliźnich. Znajdziemy tu zapowiedź dwudziestowiecznych seriali: sagę rodzinną z galerią postaci kilku pokoleń; narodziny, małżeństwa i zgony, kłótnie familijne, okraszone gdzieniegdzie powiewem skandalu. Jak w najlepszych serialach, tak i tu akcja rozgrywa się w świecie innym niż nasz własny, lecz łatwo wyobrażalnym i budzącym zrozumiałą zazdrość: świecie wielkich majątków, plebanii i skromnych domostw wiejskich, okolic południowej Anglii. A skoro saga dotyczy konkretnych osób, jej szczegóły stanowią materiał socjologiczny. Kto kogo odwiedzał? Jakie konwencje rządziły wizytami? Co jadała rodzina, o jakich porach dnia i ile to kosztowało? Jak niezamożna a wybredna panna zabiegła o męża?”.
Jak dowiadujemy się we wstępie, te listy wydano po raz pierwszy w atmosferze skandalu, a wiele pierwszych odbiorców było nimi rozczarowanych. Ale dziś da się czytać je zupełnie inaczej. Może i nie były przeznaczone dla szerokiego grona czytelników – ale czy to może powstrzymać wielkich fanów Jane Austen? To przecież zawsze spotkanie właśnie z nią i jej piórem.
Ja nie mogłem się oprzeć tej okazji!
Źródło cytatów: Jane Austen, Listy wybrane Jane Austen, tłum. Jolanta Kozak, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 1998.
Źródło grafiki: https://nationaltoday.com/birthday/jane-austen/