O spóźnionych (?) sukcesach

Czy znacie twórczość Lucii Berlin? Może jej książkę „Instrukcja dla pań sprzątających”? To prozaiczka, która została naprawdę doceniona dopiero po śmierci i zajęła ważne miejsce wśród amerykańskich pisarzy. Jej opowiadania są niepokojące, głębokie i pełne psychologicznej prawdy. Niedawno ukazał się kolejny zbiór – „Wieczór w raju”.

Lucia Berlin (na zdj.) to amerykańska pisarka, która dopiero niedawno – już po śmierci – osiągnęła wielki pisarski sukces. Mówi się o niej, że jest jednym z najlepiej strzeżonych amerykańskich sekretów. Jej życie było barwne, choć trudne – z częstymi przeprowadzkami, nieudanymi związkami, alkoholizmem, postępującą chorobą. Wydaje się, że pośmiertny sukces stanowi w pewien sposób oczywiste, piękne – nawet jeśli smutne – dopełnienie jej historii. Jeden z synów Lucii Berlin, Mark, powie o niej, że „była buntowniczką i niezwykłą artystką”. Dziś krytyka stawia ją obok takich twórców, jak m.in. Raymond Carver, Richard Yates czy Alice Munro. Jej opowiadania zebrane w tomie Instrukcja dla pań sprzątających zachwyciły krytykę i czytelników. Teraz możemy poznać jeszcze kilkadziesiąt tekstów – zawartych w tomie Wieczór w raju.

W pierwszym opowiadaniu dwie zaprzyjaźnione dziewczynki z zaangażowaniem zbierają losy na loterię, po czym dowiadują się, co naprawdę kryje się za sympatyczną inicjatywą – to gorzka lekcja. Te same dwie przyjaciółki z podszytą lękiem fascynacją obserwują postępującą ulewę, a w końcu – wspaniały deszcz meteorów („Otworzyłyśmy oczy na pogodne teksańskie niebo. Gwizdy. Niebo było pełne gwiazd i zdawało się, że jest ich tyle, że niektóre po prostu zeskakiwały z jego krawędzi, toczyły się i roztapiały w nocy. Dziesiątki, setki, miliony spadających gwiazd, aż w końcu przykryła je smuga chmury i coraz więcej chmur cicho zaczęło zasnuwać niebo nad nami”). Laura przeżywa pierwszy romans. Młoda kobieta udaje się w długą podróż i niejako poznaje na nowo swojego ojca. W opowiadaniu Lead Steet. Albuquerque – przywodzącym na myśl twórczość wspomnianej już Alice Munro – poznajemy zaprzyjaźnione pary i obserwujemy napięcia w jednym ze związków. Tiny – bohaterka kolejnego opowiadania – spędza Boże Narodzenie na dachu. W tytułowym Domu z suszonej cegły zamieszkuje pewna rodzina – ma się wrażenie, że razem z nią zamieszkują w nim problematyczni sąsiedzi. Choć codzienność Davida i Cassandry wydaje się całkiem zwyczajna, toczy ich postępujący małżeński kryzys. Ci dwoje nie umieją ze sobą rozmawiać. W opowiadaniu tytułowym w dość nietypowych dekoracjach pojawiają się gwiazdy kina. Maya nie umie sobie poradzić z mężem-narkomanem. Claire wikła się w romans z młodym człowiekiem mającym opinię lokalnego rzezimieszka, a jednak bardzo oddanym jej dzieciom. Narratorka miniatury Stróż brata naszego nie może się pogodzić z tragiczną śmiercią przyjaciółki. Choć sprawcę mordu ujęto, snuje własne przypuszczenia na temat tego, kto zabił Sarę. Bohaterka Zagubionej w Luwrze spaceruje po Paryżu, ogląda zabytki i snuje refleksje na temat przemijania. Jane uczestniczy w corridzie – jednak nie tylko byk zakończy żywot tego dnia. Jest tu jeszcze więcej bohaterów, więcej historii.

Opowiadania składające się na ten zbiór są tak różnorodne, że trudno znaleźć łączący je wspólny mianownik – oczywiście, poza tym czymś jednocześnie unikalnym i powtarzalnym: swoistą iskrą nadającą prozie specyficznego stylu. Inaczej mówiąc, widać, że te teksty wyszły spod jednego pióra. Są tu rzeczy rozbudowane, o bogatej akcji, a także impresje, miniatury liczące sobie zaledwie parę akapitów. Niektóre noszą silne znamiona autobiograficzne. Lucię Berlin interesowało zwłaszcza niełatwe położenie kobiet. A gdyby znaleźć w tym gąszczu wspólny mianownik? Byłyby to teksty o kondycji człowieka i jego samopoznaniu. O poszukiwaniach i tkwieniu w tym, co zastane, pozornie niezmienne.

Wieczór w raju – ten tytuł brzmi sielankowo, ale sielanki tu nie ma (jak powie jeden z bohaterów: „Trudno się żyje w tym raju”). Te opowiadania traktują o zwyczajnym życiu, a jednak w tę zwyczajność wkrada się coś niechcianego, trudnego, coś, z czym trzeba się zmierzyć. Świat – nawet ten oswojony – zawsze ujawnia swoją trudną, mroczną czy niewygodną stronę. Niewiele jest tu oczywistych rozwiązań, motywacji, to taka proza, w której najwięcej kryje się między wierszami – umykająca, zastanawiająca, a jednocześnie głęboka. Dla koneserów nietuzinkowych opowiadań to lektura obowiązkowa! Pewnie nie ocenicie każdego tak samo, ale na pewno znajdziecie wśród nich te, które wyjątkowo do was przemówią.

Zamykając ten tekst, myślę też o samej Lucii Berlin. Czy jej historia jest smutna, czy może raczej piękna? Czy sukces może być spóźniony? Przecież zawsze jest sukcesem. Dobrze, że możemy teraz poznać wrażliwość i talent tej niezwykłej pisarki.

A wy nie zwlekajcie – może i w waszych szufladach czekają teksty, którymi kiedyś zachwycą się czytelnicy. Pokażcie je nam, popracujcie nad nimi na kursach Pasji Pisania, zdobądźcie niezbędną wiedzę. Wybierzcie kurs dla siebie:

http://www.pasjapisania.pl/harmonogram-kursow.html

Do zobaczenia! Podążajcie pisarską drogą – do sukcesu.

Źródło cytatów: Lucia Berlin, Wieczór w raju, tłum. Dobromiła Jankowska, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2020.
Źródło grafiki: https://www.vogue.com/article/lucia-berlin-evening-in-paradise-welcome-home

Dodaj komentarz