Płynąc w stronę dorosłości – powieść Lucyny Leśniowskiej już w księgarniach!

Niektórzy z was poznali Lucynę Leśniowską na kursach Pasji Pisania. Inni mogą kojarzyć ją z blogowych konkursów albo ze świetnych opowiadań. Lucy od kilku lat wytrwale podąża pisarską ścieżką. Teraz nadszedł kolejny sukces: do księgarń właśnie trafiła jej powieść „Niebieska łódka”.

12 listopada 2021 roku miała miejsce premiera Niebieskiej łódki – debiutanckiej powieści Lucyny Leśniowskiej, absolwentki kursów Pasji Pisania. To właśnie podczas jednego z nich Lucy stworzyła Julię i Zygiego. Na początku byli bohaterami kursowego ćwiczenia, mieli trafić do opowiadania. Dziś o ich losach możecie przeczytać w powieści. Niebieska łódka ukazała się nakładem Wydawnictwa Marpress.

Julia pragnie osiągnąć sukces jako malarka. Zygi, dotąd pozostający na drugim planie, chciałby być lubiany przez rówieśników. Oboje zaczynają nowy rozdział życia w liceum. Trafiają do jednej ławki. Dawniej byli przyjaciółmi, jednak zdarzyło się coś, co sprawiło, że ich drogi się rozeszły. Czy przyjaźń można „reaktywować”? Jak Julia i Zygi poradzą sobie w nowych sytuacjach? Czy ich marzenia uda się zrealizować? Niebieska łódka to nie tylko proste love story. To, w szerszym kontekście, powieść o dorastaniu – w cieniu traum, wśród marzeń, niełatwych wyborów, a wreszcie pierwszej miłości. Wbrew pozorom to pozycja nie tylko dla młodzieży!

Lucyna Leśniowska (fot. Mariusz Sładek)

Lucy trafiła na prowadzony przeze mnie Internetowy Kurs Podstawowy w styczniu 2015 roku. Jej pierwsze teksty zdradzały ogromną wrażliwość, bardzo dobrze rozwinięty zmysł obserwacji oraz pomysłowość. Lucy szlifowała warsztat na kolejnych kursach – Internetowym Kursie Pasja Pisania I (pod przewodnictwem Basi Sęk), Pasji Pisania II, Internetowym Kursie Inspiracje oraz na Pracy nad Tekstem. Prowadziłem te kursy, widziałem jak Lucy się rozwija, szlifuje warsztat i coraz lepiej rozumie zarówno własne pisanie, jak i historie, które chce opowiedzieć. Później założyła bloga, kilka razy zdobyła podium w konkursach Pasji Pisania, opublikowała także opowiadania na łamach miesięcznika „Śląsk”. Ogromnie kibicowałem Lucy w jej twórczych zmaganiach. Byłem pewien, że ukończenie powieści jest tylko kwestią czasu.

Przeczytajcie prolog Niebieskiej łódki:

,,Nie wskoczyłabym do wody, nawet jeśli ktoś by się teraz topił. Jestem pewna, że sparaliżowałby mnie strach, tak samo jak jestem pewna, że Zygi nie ściągnie t-shirtu, chociaż dzień jest prawie bezwietrzny, a temperatura dochodzi do trzydziestu stopni.

Siedzimy na plaży, niezbyt blisko linii brzegowej. W tym miejscu piasek jest suchy, dźwięki są mniej wyraźne. Nie musimy podnosić głosu, żeby przekrzyczeć szum morza i ekscytację naszych rówieśników, którzy oddają się wygłupom w wodzie. Jest intymnie. Patrzymy przed siebie – dobrze znamy ten krajobraz: pulsujący Bałtyk, żaglówka zbliżająca się do linii horyzontu, szybujące mewy oraz wydmy porośnięte długimi trawami i sosnowym lasem. Jastarnia przed sezonem, jeszcze taka nasza, spokojna, nieprzeludniona. Wkrótce zmieni się nie do poznania – pojawią się turyści, a my znikniemy w tłumie nieznajomych.
Moje myśli mnożą się jak falbany na morzu. Mam dużo pytań, ale nie mogę ich zadać, bo nie wiem, czy chcę usłyszeć odpowiedzi.
Spoglądam na Zygiego, słońce zarumieniło jego twarz i jeszcze bardziej rozjaśniło jasne włosy. Rzęsy i brwi też są jaśniejsze niż zwykle, ale skrywany uśmiech jest taki sam – niepewny, ledwie zauważalny. Najbardziej lubię, kiedy śmieje się głośno i szczerze. Świadomość, że jest szczęśliwy, dodaje mi otuchy.
Zygi podpiera się na rękach, prostuje szczupłe nogi i zanurza stopy w piasku, jakby chciał się w nim schować. Myślę, że się nie docenia i zbyt często porównuje do innych, ale ja też tak robię. Może to naturalne, może każdy chciałby być inny niż jest?
Biorę garść piachu i przesypuję przez palce. Muszę się czymś zająć, przestać myśleć, co by było gdyby… A jednak wyrywa mi się pytanie:
— Nie uważasz, że do siebie pasują?
Kiedy odwracam wzrok w jego stronę, on już mi się przygląda. Z jego twarzy znika ledwo zauważalny uśmiech, zostaje zastąpiony przez grymas obawy – moje rozterki to też jego problem. Teraz już zbyt dużo o sobie wiemy, żeby ukrywać emocje. Mamy też kilka tajemnic, które nas łączą i gdyby wyszły na jaw, być może sprawy same potoczyłyby się w odpowiednim kierunku.
— Coś się między wami dzieje? — pyta.
Może? Sama już nie wiem.
Nadia piszczy. Adam i Patryk biegną za nią rozbawieni, ona wskakuje do wody i płynie w kierunku Wiktorii. Zazdroszczę im tej beztroski, podoba mi się ta scena. Mogłabym ją utrwalić na obrazie.
Zygi nie przestaje mi się przyglądać, czeka, aż coś powiem. Myślę, że domyśla się, o co mi chodzi, ale chce to usłyszeć. Słowa wypowiedziane na głos mają specyficzną moc. Powinien o tym wiedzieć najlepiej. Mam tyle do powiedzenia, tylko od czego zacząć?”

Lucy, w imieniu całego zespołu Pasji Pisania serdecznie ci gratuluję! Nie muszę ci mówić, jak bardzo jestem z ciebie dumny. Spełniłaś swoje wielkie marzenie dzięki talentowi i ciężkiej pracy. Nie jest to twój pierwszy pisarski sukces, ale jak dotąd zdecydowanie największy! Życzę ci kolejnych – i jestem pewien, że niedługo nadejdą!

Źródło cytatów: Lucyna Leśniowska, Niebieska łódka, Wydawnictwo Marpress, Gdańsk 2021.

12 Replies to “Płynąc w stronę dorosłości – powieść Lucyny Leśniowskiej już w księgarniach!”

  1. Gratulacje!!!

  2. Gratulacje! 🙂

  3. Gratulacje! Dla nas to jakas nadzieja, ze po szesciu latach od pierwszego kursu w Pasji Pisania mozna wydac ksiazke!

  4. Gratulacje! Powoli poznajemy z imienia i nazwiska stalych uczestnikow konkursow. Czuje sie jak w rodzinie!

    1. Gratulacje Lucy !!!

  5. Ja również bardzo mocno Gratuluję! Jestem wielce początkującym tekściarzem i na obecną chwilę wydanie własnej książki wydaje mi się sprawą bardzo abstrakcyjną, wręcz metafizyczną.. Podziwiam Cię za odwagę w realizacji swej pasji oraz za determinację w dążeniu do celu! :)) Wielkie brawa! To budujące że MOŻNA:)

  6. Chomik z parasolką says: Odpowiedz

    Serdeczne gratulacje!

  7. Michałowi, dziękuję za ten piękny wpis, a każdemu z osobna za gratulacje 🙂
    Powieściowy debiut to dla mnie ogromne przeżycie, które wiąże się z tak cudownymi emocjami, że niełatwo o nich mówić spokojne. Tyle się teraz dzieje!
    Życzę Wam wytrwałości w dążeniu do osiągnięcia własnych marzeń, a skoro się tu spotykamy, to z pewnością są nimi własne powieści. Mam nadzieję, że i ja wkrótce przeczytam Wasze książki!
    Przytulam mocno i slę moc serdeczności:)

  8. Przejście z pisarza in spe do pisarza wydanego to trudna, uciążliwa i wyboista droga. Ty ją pokonałaś, gratulacje!

  9. Gratulacje, Lucy! Dokonałaś tego!😍😍😍

  10. Czy książka trafi do księgarń w formie papierowej?

    1. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie gratulacje. To dla mnie bardzo cenne 🙂
      Książka jest dostępna w wersji papierowej i w formie e-booka na stronie Wydawnictwa Marpress, w zakładce ,,Sklep”. Zapraszam serdecznie 🙂

Dodaj komentarz