Dlaczego trzeba uratować kotka? O scenariuszach i opowieściach

A co to za film? Takie pytanie wiele razy zadaje Blake Snyder w swoim kultowym podręczniku „Uratuj kotka! Ostatnia książka o pisaniu, jaką przeczytasz”. Ta książka wreszcie ukazała się po polsku. Jest przeznaczona dla przyszłych autorów i autorek scenariuszy – ale nie tylko.

„»A co to za film« to esencja filmu. Dobre „»A co to za film« to tutejsza waluta”

Uratuj kotka! Ostatnia książka o pisaniu, jaką przeczytasz Blake’a Snydera, wybitnego scenarzysty, można z powodzeniem nazwać książką kultową. Okazała się bestsellerem, pojawiły się „kotkowe” kontynuacje. Choć dotyczy pisania scenariuszy, korzystało z niej także wielu pisarzy. Trudno się dziwić – mimo iż mowa tu o języku filmu, wiele informacji o warsztacie, budowaniu scen, fabuł czy bohaterów czy wskazówek o podejściu do samego procesu tworzenia, można z powodzeniem odnieść do pisania powieści (choć na marginesie dodam, że usunięcie przy tłumaczeniu słowa „screenwriting” z tytułu jest wcale zmyślnym zagraniem z marketingowego punktu widzenia, ale jednak nie całkiem fair wobec czytelników – bo jednak wszystko obraca się wokół scenariuszy).

Tytuł, trzeba przyznać, jest chwytliwy, prawda? O co chodzi z tym uratowaniem kotka? To pewien rodzaj symbolu. Odnosi się do sceny – najlepiej jednej z początkowych, w której bohater zostaje tak poprowadzony, że jako widzowie (bądź czytelnicy) uznajemy, że warto mu kibicować – choćby początkowo nie wydawał się tego wart. Wśród przykładów znajdzie się tu Aladyn – złodziej, który kradnie jedzenie z głodu, ale ostatecznie odda je równie głodnym dzieciom. Trudno też z założenia polubić bohaterów Pulp Fiction, ale widz może się do nich przekonać dzięki zabawnej i trochę naiwnej dyskusji o hamburgerach z McDonalda. To jest ten „uratowany kotek”. Inaczej mówiąc, chodzi o nawiązanie nici sympatii między postacią a odbiorcą. Takich nieoczywistych, zaskakujących symboli jest tu jeszcze parę (jak metoda na „papieża w basenie”).

Znajdziecie tutaj wiele informacji o tym, jak zbudować dobry scenariusz, wokół czego i kogo powinien ogniskować się główny konflikt („pierwotne popędy utrzymują naszą uwagę. Przetrwanie, głód, seks, ochrona naszych bliskich, lęk przed śmiercią – to wszystko chwyta nas w swoje szpony. Najlepsze pomysły i najlepsze postacie w rolach głównych muszą mieć podstawowe potrzeby, pragnienia i żądze”), jak przedstawiają się poszczególne gatunki, jak budować sceny w oparciu o konflikty i emocje, jak tworzyć dialogi, aby nie były drętwe, a zawierały drugie dno.

Blake Snyder

Snyder wszystko okrasza mnóstwem filmowych przykładów, niektóre filmy streszcza, wskazując na pewne istotne punkty w fabule czy kreacji bohaterów. Nawet jeśli nie wszystkie tytuły wydadzą nam się znajome, jego wiedza i tak imponuje. Tym samym Snyder podkreśla, jak ważna jest znajomość innych filmów (czy – można by ująć to szerzej – dzieł kultury) – niby oczywiste, ale, jak się okazuje, warte przypomnienia, dobre orientowanie się zwłaszcza w gatunku, który chce się tworzyć samemu. Nadmienia on i o tym, jak twórcy i dzieła wzajemnie się sobą inspirują i jak bardzo wiele historii jest do siebie podobnych.

„Prawa fizyki którymi rządzi się opowiadanie historii, działają zawsze, w każdej sytuacji. Twoim zadaniem jest nauczyć się, dlaczego tak się dzieje i w jaki sposób dopasować do siebie zębate kółka historii. Kiedy wydaje ci się, że kradniesz – nie rób tego. Kiedy masz wrażenie, że masz do czynienia z kalką – podkręć ją. Kiedy myślisz, że coś wydaje ci się znajome – pewnie tak jest, więc musisz znaleźć inne rozwiązanie. Ale przynajmniej zrozum, dlaczego kusi cię by wykorzystać kalkę i opowieść, którą już znasz. Te zasady nie są przypadkowe. Kiedy pokonasz uczucie, że cię ograniczają, będziesz pod ogromnym wrażeniem tego, jakie są wyzwalające. Prawdziwa oryginalność zaczyna się od świadomości, z czego się wyłamujesz”.

To podręcznik uporządkowany, dobrze pomyślany, prowadzący potencjalnego autora scenariusza przez kolejne etapy powstawania dzieła. Blake Snyder ma olbrzymią wiedzę o filmach i scenariuszach i chętnie się nią dzieli. Pisze konkretnie, a jednocześnie bez zadęcia, w lekkim tonie, a przy tym – na szczęście – rzadko wpada w familiarny ton.

Dobrze, że Uratuj kotka! ukazało się w polskim tłumaczeniu. Warto też zwrócić uwagę na wstęp Michała Oleszczyka – kolejnego pasjonata – który na przykładach pokazuje, jak twierdzenia Blake’a Snydera sprawdzają się w filmach w polskich realiach.

„Chodzi o to, by sprawić, by »A co to za film?« było lepsze.”

Oczywiście, wiedza z podręcznika to nie wszystko. Próbujesz napisać dobry scenariusz – na przykład serialu? Potrzebujesz motywacji? Chcesz znaleźć właściwy kierunek pod okiem profesjonalistów? Zapisz się na Kurs pisania scenariuszy serialowych, który poprowadzi Artur Borowiecki. Start już 7 marca:

https://www.pasjapisania.pl/kurs-pisania-scenariusza-2.html

Zapraszamy!

Źródło cytatów: Blake Snyder, Uratuj kotka! Ostatnia książka o pisaniu, jaką przeczytasz, tłum. Katarzyna Mojakowska, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2023.

Dodaj komentarz