Bywamy uprzedzeni do którejś książki, bywa też, że autor kojarzy ma się negatywnie. Może zwyczajnie obawiamy się bliskiego zapoznania? Tymczasem literackie przyjaźnie mogą się narodzić zupełnie nieoczekiwanie. Jedna z moich narodziła się właśnie na wybitnie wręcz niepodatnym gruncie.