Adrien Bobin – bohater powieści Valérie Perrin „Cudowne lata” – spróbował przelać pewną ważną dla siebie historię na papier. Teraz czeka go spotkanie z wydawcą w sprawie debiutanckiej powieści. Co usłyszy?
Oryginalny tytuł Cudownych lat, popularnej powieści francuskiej pisarki Valérie Perrin to „Trójka”. Odnosi się do trojga nierozłącznych przyjaciół z dzieciństwa. Nina, Etienne i Adrien trzymali się razem przynajmniej do dorosłości. Później ich ścieżki się rozeszły. Adrien spróbował swoich sił jako pisarz. Napisał powieść Biel hiszpańska inspirowaną swoim dzieciństwem. Teraz idzie na spotkanie z wydawcą. Zobaczcie, co ten ma mu do powiedzenia:
„- Powiem panu od razu: pana powieść jest dobra, nawet bardzo dobra. Głęboka, fascynująca, mocna. Nigdy nie czytałem niczego tak… oryginalnego. (…) Zafascynował pan wszystkich członków naszego kolegium wydawniczego. Tylko jedna lub dwie osoby miały pewne zastrzeżenia. Ale myślę, że to raczej z powodu szczególnego charakteru tekstu, który może zbijać z tropu. Czy wysłał go pan go już do innych wydawnictw? Czy ktoś już się z panem kontaktował? Ma pan jakieś propozycje?
– Nie.
– Dziękuję za szczerość. Czy byłby pan zainteresowany współpracą z naszym zespołem?
Adrien wydusza z siebie niewyraźne »tak«. Jakby się wahał, a przecież serce o mało nie rozwali mu klatki piersiowej”.
Zobaczcie, jak czuje się Adrien po wyjściu od wydawcy:
„Trudno mu uwierzyć w to, co się właśnie stało. Ukazanie się tej powieści będzie dla jego bliskich jak wybuch bomby! Słowa, które przelał na papier, z pewnością zmienią jego życie. Książka zostanie zredagowana i opublikowana! Wszystko stało się tak szybko. Adrien nie idzie, frunie, niesiony przez dumę, może jest w niej nawet trochę pychy. To, co napisał, jest wynikiem głębokiego bólu i ludzie z wydawnictwa to zrozumieli, spodobało im się. Adrien czuje się doceniony! Po raz pierwszy zaistniał. Wszedł w krąg światła, i to przez główną bramę! Śni na jawie”.
Książkę Adriena wydano. Przekonajcie się, jakie były jej dalsze losy – i jego pisarskiej kariery – sięgając po Cudowne lata.
Wyobrażacie sobie czasem spotkanie z przyszłym wydawcą waszej książki? Jeśli chcecie kiedyś poczuć się tak wspaniale jak Adrien, napiszcie swoje powieści. Służymy wam pomocą – od pierwszych pisarskich kroków, do wydania książki. Wybierzcie kurs dla siebie:
https://www.pasjapisania.pl/harmonogram-kursow.html
Zapraszamy!
Źródło cytatów: Valérie Perrin, Cudowne lata, tłum. Joanna Prądzyńska, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2023.
INNA ROZMOWA Z WYDAWCĄ
– Mała ta zaliczka? – Byłem rozczarowany, bo mówiłem, że potrzebuję wsparcia dla rodziny.
– Proszę czytać dalej. Ubezpieczenie na życie na ogromną kwotę. A śmierć w okresie promocji książki to niebotyczny wzrost tantiem. Gdyby zginął pan jak w pana książce to spadkobiercy zebraliby fortunę – usłyszałem w odpowiedzi.
– Spadkobiercy? Ale co ze mną? Przecież ja musiałbym już być martwy zanim nastąpiłaby wypłata – Usiłowałem protestować.
– Ale czy nie tak przedstawiał pan mi tydzień temu swoją sytuację? Mówił pan przecież, że nie chodzi mu o niego tylko o dzieci, które znalazły się na krawędzi zapaści finansowej z rodzinną firmą. To by przecież je uratowało. A że nie ma nic za darmo, to sam pan wie – tłumaczył wydawca.
Niby tak mówiłem, ale to zupełnie co innego gdybać, a planować naprawdę.
– Tylko jak ja mam umrzeć na zamówienie? I na dodatek tak jak w powieści? – pytałem.
– Za pieniądze można wszystko. Nie wie pan? My zapłacimy całą kwotę. Byleby nikt się nie dowiedział – mówił wydawca.
– Mogę się zastanowić?
– Oczywiście! Proszę to przespać, ale nikomu nie mówić.
Wróciłem do domu. Czekał na mnie syn.
– Wiesz tata, że z firmą coraz gorzej. Bez gotówki w ciągu miesiąca padniemy.
– A kredyty? Nie próbowaliście?
– Na wszystkie sposoby, ale nikt nie chce gadać.
– Wiesz synu. Nie upadaj na duchu. Ja mam pewien plan.
– Naprawdę? Myślisz, że się uda?
– Na pewno! Znalazłem wydawcę.
– Nie obraź się, ale marny z ciebie pisarz.
– Uzgodniliśmy z wydawcą megapromocję. To będzie prawdziwy hit!