Twoje książki roku 2021

Przed nami ostatni dzień roku – pora podsumowań. Jak 2021 rok prezentował się czytelniczo? Jakie poczyniliście odkrycia lekturowe, jakie spotkały was zachwyty? Zapraszam do dzielenia się!

Nadszedł 31 grudnia, a to zawsze dobry dzień na podsumowania. Ja robię zawsze podsumowania czytelnicze – i Was także do tego zachęcam. Pora rozliczyć swoje lektury. Co było najlepsze pod względem czytelniczym w 2021 roku? Jakimi odkryciami możecie się podzielić?

Ilościowo ten rok nie był zły, przeczytałem 177 książek, w tym 27 ponownie. Rok zaczynałem z powieścią Facet z zasadami Toma Wolfa, a kończę z Portretem damy Henry’ego Jamesa – książką, która jest moim wyzwaniem czytelniczym na kolejny rok. W moich lekturach sporo było kryminałów – standardowo powtórek Agathy Christie, przeczytałem też kilka powieści Aleksandry Marininy. Wróciłem do ukochanych książek, m.in. Pani Bovary Gustave’a Flauberta, Komety nad Doliną Muminków Tove Jansson, Martina Edena Jacka Londona, Dziecka Rosemary Iry Levina (zachwyty utrzymane). Przeczytałem kilka pozycji, które – w moim odczuciu – powinienem znać już dawno. Chodzi m.in. o: Kochanka lady Chatterley Davida Herberta Lawrence’a czy Pożegnanie z Afryką Karen Blixen. Odkryłem też wstrząsającą prozę Irit Amiel (Podwójny krajobraz, Osmaleni). Chyba pierwszy raz w swoim życiu czytelnika przeczytałem tę samą książkę dwukrotnie w odstępie kilku tygodni – chodzi o Dom na Placu Waszyngtona (inaczej: Plac Waszyngtona) Henry’ego Jamesa. Chciałem sprawdzić, jak ta sama historia prezentuje się w innym tłumaczeniu.

Do najciekawszych książek roku mogę zaliczyć opowiadania Zabierz mnie do domu Marie Aubert, Najadę Zyty Oryszyn, powieść Shuggie Bain Douglasa Stuarta, wstrząsającą Pod tęczą Celii Laskey oraz naprawdę dobre Narzeczone Chopina Magdy Knedler. Dużym zaskoczeniem okazała się dla mnie powieść Gorączka świątecznej nocy Caroline Hulse – pod dosyć niefortunnym (wyłącznie w wersji polskiej) tytułem kryje się świetna proza psychologiczna. Przeczytałem też mnóstwo bardzo dobrych reportaży: Sześć odcieni bieli i inne historie Hanny Krall, Pięć. Niewypowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza Hallie Rubenhold, a wreszcie 11 września 2001: Dzień, w którym zatrzymał się świat Mitchella Zuckoffa (w tej tematyce duże wrażenie zrobił też na mnie: Ostatni lot. O tych, którzy 11 września 2001 roku podjęli walkę z terrorystami Jere’a Longmana. Literacko dużo gorszy, a jednak wywołał we mnie ogromne emocje).

Wśród moich lektur nie zabrakło też książek-przyjaciół. Pokochałem Kochanków i pisarzy Lily King – książkę niezwykle pisarską! Urzekła mnie Niebieska łódka Lucyny Leśniowskiej. Powrót do Mojego Oceanu Niespokojnego – mniej znanej powieści Krystyny Siesickiej – okazał się udany.

O wielu powyższych lekturach pisałem na blogu.

Dość o moich sprawach czytelniczych – chciałbym poznać wasze zachwyty lekturowe. Co zrobiło na was największe wrażenie?

A skoro czytamy się w ostatni dzień roku, życzę wam wspaniałego sylwestra bez fajerwerków (i to należy rozumieć dosłownie!), a w 2022 mnóstwo wspaniałych odkryć czytelniczych!

9 Replies to “Twoje książki roku 2021”

  1. Zastanawiałem się nad swoimi książkami roku, jako miłośnikowi kryminału i obyczaju wypada sięgać w tym rankingu do tych gatunków. A więc:
    A. Kańtoch – Wiosna
    A. Kańtoch – Lato
    J. Ćwiek – Drelich
    K. Bochus – Klątwa Lucyfera
    M. Rogala – Milcząc jak grób
    C. Carter – Krocyfiks
    K. Wójciak – Koszmar

  2. Poza beletrystyką, najchętniej fantastyczno-naukową czytałem wiele pozycji popularnonaukowych:
    2021-12-30 Projekt Hail Mary Andy Weir
    2021-12-12 Astronauci Stanisław Lem
    2021-11-22 Marsjanin Andy Weir
    2021-11-10 Znamię Olgierd Hurka
    2021-11-03 Czas kosmosu Robert Zubrin
    2021-10-20 Artemis Andy Weir
    2021-10-14 Niezwyciężony Stanisław Lem
    2021-10-03 Opowieści o pilocie Pirxie Stanisław Lem
    2021-08-08 100 najwybitniejszych uczonych wszech czasów John Simmons
    2021-07-29 Poradnik młodych ratowników Ziemi Tomasz Samojlik
    2021-07-24 Ultima Stephen Baxter Cykl:Proxima/Ultima (tom 2)
    2021-07-23 Jak zrobić statek kosmiczny. O bandzie awanturników, zaciętym wyścigu oraz o narodzinach prywatnej astronautyki Stephen Hawking, Julian Guthrie
    Coś głęboko ukrytego. Światy kwantowe i emergencja czasoprzestrzeni Sean Carroll
    2021-07-16 Ziemia obiecana Barack Obama
    2021-07-14 Cyberpunk 1982-2020 Michał Wojtas
    2021-07-08 Listy z Grenlandii. Na arktycznym szlaku Adam Jarniewski
    2021-06-29 Niestandardowi Michał Paweł Urbaniak
    2021-06-19 Krystyna Skarbek. Szpieg w spódnicy Agnieszka Ludwig-Słomczyńska
    2021-06-17 Mieczysław Bekker. Inżynier pojazdu księżycowego. Agnieszka Ludwig-Słomczyńska
    2021-05 Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej. Rozwiązania, które już mamy, zmiany, jakich potrzebujemy Bill Gates
    2021-01-23 Wspólna orbita zamknięta Becky Chambers Cykl:Wayfarers (tom 2)
    2021-01-01 Daleka droga do małej, gniewnej planety Becky Chambers Cykl:Wayfarers (tom 1)
    Uczciłem lekturami ROK LEMA i pisząc również recenzję jego biografii.
    Przeczytałem też wreszcie wszystkie trzy powieści Andy Weira zachęcony filmem nakręconym na podstawie „Marsjanina”. Były super.
    Bardzo mi się podobały książki gwiazd: Baraca Obamy i Billa Gatesa.
    Podobały mi się powieści Becky Chambers i żałuję, że nie przetłumaczono jeszcze trzeciej części jej nagrodzonego cyklu.
    Zachwyciła mnie książeczka dla dzieci o Polaku, który skonstruował jak dotąd jedyny pojazd wożący ludzi po innym ciele niebieskim.
    Odkryciem był również Steven Baxter, którego pierwszą część cyklu „Proxima” czytałem w poprzednim roku. Napisał ją zaraz potem jak przy tej najbliższej nam gwieździe odkryto planetę.

  3. Nie przeczytałem w tym roku stu siedemdziesięciu siedmiu książek, stu pewnie też nie, ale dlatego spośród tych siedmiu, którym dałem radę, wybór będzie prostszy.
    Dla mnie najważniejsze w tym roku były książki Nowakowie Basi Sęk.
    Z przyjemnością przeczytałem Kwestię ceny Zygmunta Miłoszewskiego, długo kazał czekać na ponowne spotkanie z bohaterami Bezcennego.
    Ze wzruszeniem – Niewidzialną rękę Macieja Wasielewskiego i Telewizję Dziewcząt i Chłopców Sławomira W. Malinowskiego.
    Powinienem jeszcze napisać o wrażeniu jakie na mnie zrobili Niestandardowi, ich narracja.

    1. Czytałem „Bezcennego”, ale nie wyobrażam sobie ciągu dalszego.
      Oglądałem te programy. Próbowałem z „Niewidzialnej ręki” zrobić serwis internetowy, ale to był tylko nie bardzo udany eksperyment. Chyba nie chciałbym czytać o mrocznej stronie tego przedsięwzięcia telewizyjnego.

      1. Ależ nie mówiłem o ciągu dalszym Bezcennego, ucieszyłem się ze spotkania z jego bohaterami w innych już, co oczywiste, okolicznościach.

  4. Swietny watek, chetnie dowiem sie, co czytacie i polecacie.

  5. Cóż, 177 piękna liczba, ja poprzestałam na odrobinę niższej, ale rok czytelniczo uważam za bardzo udany. Spośród 33, które do czytania wybrałam jak zwykle uważnie, pamiętając, jak niewiele godzin życia będę jeszcze mogła poświęcić na czytanie (statystycznie nie więcej niż 50 tys, jeśli codziennie poświęcę na to MINIMUM 4 godziny…), szczególne miejsce zabiorą jak zwykle klasyki. W ubiegłym roku było ich jak zwykle trochę, ale te najmocniejsze, które zostają w głowie na zawsze to:
    – Fiodor Dostojewski – „Bracia Karamazow”,
    – Albert Camus – ponownie w absolutnym amoku pochłonięta „Dżuma”,
    – Bruno Shultz jak zwykle w półomdleniu odsłuchane Sklepy Cynamonowe oraz
    – moja ukochana „Nie ma kto pisać do pułkownika” Marqueza, regularnie odczytywana co kilka lat.
    Z absolutnych zakochań i oczarowań intelektualno – narracyjnych muszę przytoczyć trzy:
    – LÓD Dukaja,
    – WYZNAJĘ Jaume Cabre oraz
    – CZEKAJĄC NA BARBARZYŃCÓW Coetzee.

    Z przeżyć emocjonalnych: Pieśń o wężowym sercu Radka Raka, Niestandardowi niejakiego M. Urbaniaka, „Ale z naszymi umarłymi” Jacka Dehnela.

    Natomiast to, co przyniosło mi ogromną satysfakcję z doznanych olśnień odnośnie rozumienia zjawisk obserwowanych wokół:
    – Y. Harari: Sapiens,
    – genialny absolutnie Daniel Kahneman w „Pułapkach myślenia”
    – „Błąd Kartezjusza” Antonio Damasio, który zachwiał fundamentem mojej samoświadomości.

    Lema również „uświętowałam” superprodukcją Audioteki „Niezwyciężony” – i polecam z serca, podobnie jak Piknik na skraju drogi Strugackich.
    W ogóle moje osobiste odkrycie tego roku to szczególna umiejętność fantastyki ukazywania rzeczywistości w krzywym zwierciadle światów nieistniejących a możliwych. Dotyczy to Lema oczywiście, Strugackich, ale Dukaja szczególnie, który rok wcześniej uczynił mnie swoją fanką zbiorem „Po piśmie”.
    Czy to, że Młynarski, Tokarczuk, Miłosz czy Fitzgerald nie znaleźli się w szczycie mojego TOP 2021 oznacza, że cenię ich mniej? Nie. Absolutnie. Ale kazano wybrać, więc to uczyniłam.

  6. Moje odkrycia literackie w 2021 roku, które zostały we mnie:
    1. Trylogia kopenhaska – Tove Ditlevsen
    2. Lizbona. Miasto, które przytula – W. Wawrzkowicz, M. Stacewicz-Paixao
    3. Zimowanie – Katherine May
    4. Do syta – Michał Cichy
    5. Pięć stawów. Dom bez adresu- B. Sabała- Zielińska
    6. Ktoś więcej- Bożena Ciechanowska
    7. Kochankowie i pisarze – Lily King
    8. Tina Turner My love story – autobiografia
    9. Rodziny himalaistow- K. Skrzydłowska- Kalukin, J. Sokolińska
    10. Gambit Królowej- Walter Tevis

  7. Michal_Pawel_Urbaniak says: Odpowiedz

    Dziękuję, że podzieliliście się ze mną swoimi zeszłorocznymi odkryciami:)

Dodaj komentarz